chciałam Wam opisać mój dzień w szkole i nie tylko .
No to miałam 1 lekcje .. a pozniej przyszedł Pan Sowa . Jakiś Rastmanin wyluzowany koleś w dredach , który przeklinał , bekał i puszczał bąki kiedy chciał i nie obchodziło go zdanie innych x D
haha zianiowy koles <3 Kocham Go . On nas też x D
no i opowiadał nam przez 5 goddzin jak to on ćpał 11 lat i z ttego wyszedł . To było takie niesamowite a za razem takie niesmaczne . Ale lubię takie historie < 3 jeszcze jak on to opowiadał gdzie co drugie słowo to było przekleństwo . x D jest u nas co roku w szkole , ale tylko u 3 gim . A , że nasza klasa ostatnio była wplątana w akcję z narkotykami to był i w 2 gim < 3
Po tych zajęciach pojchałam z Pacymką do STW do ortodąty . Na początku było cool . Czekałam na nią z Szamanem i Miniem chyba 30 min . Później w oczekiwaniu na autobus tak zmarzłyśmy :( brr . ; cc bo Tomek nie mógl nas odwieźć. : C
jestem Padnięta. ; P
A teraz pare zdjęć z Soboty. ;) z Tomciem <3
tomek ;*
kolarz naszych wygłupów ;d
część prezentacji ; *
musiało być zabawnie na takim spotkaniu, haha ^^
OdpowiedzUsuńhaha i to jak ;D
Usuńto ja pozdrawiam tego rastmana :d
OdpowiedzUsuńobserwujemy?