niedziela, 8 grudnia 2013

elo elo

siemkaa :) 
Ostatnio dosc duzo mysle o przyjaźni ...czy to normalne .?
Straciłam rok temu przyjaciółke i ostatnio zaczęło to do mnie docierać .
Widujemy sie codziennie bo chodzimy razem do klasy i chyba mi z tym ciezko.
Nie mam do kogo zwrocic się o pomoc , z kim szczeze pogadac , komu sie wypłakać. 
Wiem , że jest Kuba , ale przyjaciolka to przyjaciółka.. 
Chcialabym znalezc osobe która by mnie wysłuchała , zawsze znalazla czas , nie robila na zlosc , pocieszala .
Chcialabym zeby było jak kiedys :c
Ale nic nie trwa wiecznie ..
7 lat przyjazni poszlo się je*ać. 
Troche przykro bo nie ma nawet z kim wyjsc na tygodniu połazić .. 
Ale jeszcze będzie dobrze ! 
wiem , że wszystko się ułoży...chyba.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz